wytwórca: Hotchkiss & Co [czyt. hoczkis end kompany], Paryż
materiał: stal
Wymiary: długość – 131 cm, wysokość – 20 cm, szerokość – 12,5 cm
Dane techniczne: masa karabinu 24,3 kg, masa podstawy 24 kg; zasilanie z taśmy sztywnej na 24 naboje lub półsztywnej na 96 i 251 nabojów
Hotchkiss to karabin maszynowy, który podczas pierwszej i drugiej wojny światowej był standardowym elementem uzbrojenia armii francuskiej.
Całość tworzy trójnożna podstawa wraz z mechanizmem, za pomocą którego nakierowywało się broń na cel, oraz karabin z lufą i komorą zamkową ze spustem.
Trójnożna podstawa przypomina literę Y – dwie nogi są wysunięte do przodu i w skos na prawo i na lewo, trzecia zaś jest skierowana do tyłu. Ta trzecia noga, najbliższa spustu, została zaopatrzona w miniaturowe okrągłe siodełko dla obsługi. Siodełko, wyglądające jak płaski talerz, dospawano do nogi podstawy tuż nad ziemią.
W górnej części podstawy znajduje się mechanizm nakierowujący lufę na cel. Lufę Hotchkissa można było zarówno podnosić i opuszczać, jak i przesuwać na boki. U samej góry podstawę zaopatrzono w uchwyt w kształcie litery U, w którym została osadzona lufa.
Komora zamkowa ma kształt prostokątnego, bardzo wąskiego pudełka. Na samym końcu, od strony obsługującego karabin strzelca, przymocowano do niej uchwyt przypominający uszko od kubka. Za to uszko można było chwycić, chcąc nakierować lufę na cel. Od spodu z komory zamkowej wystaje spust. Spust ma kształt języka zabezpieczonego kabłąkiem. Aby strzelić, w kabłąk wkładano palec wskazujący i przyciągano do siebie spust. Mechanizm spustowy był przystosowany tylko do ognia ciągłego.
Na wierzchu komory, tuż obok nasady lufy, jest szczerbinka, czyli wycięty w dospawanej blaszce niewielki otwór, który wraz ze znajdującą się na lufie muszką pozwalał strzelcowi namierzyć cel.
Lufa jest bardzo masywna i waży więcej niż cała reszta karabinu. Nie była szybkowymienna – musiała więc pochłaniać ciepło. Jej ciężar zwiększały jeszcze wytoczone z brązu elementy, które miały szybko oddawać ciepło. Elementy te mają postać dysków z otworem w środku. Pięć takich dysków nałożono na lufę jeden obok drugiego tuż u jej nasady. Lufa Hotchkissa była chłodzona powietrzem, co odróżniało tę broń od innych, chłodzonych wodą. W jednej piątej długości lufy od strony otworu wylotowego znajduje się muszka, czyli metalowa wypustka. Strzelec patrzył przez szczerbinkę, w jej otworze miał widzieć muszkę, a na przedłużeniu linii między tymi dwoma elementami – cel, na który się namierzał.
Ten karabin maszynowy działał na zasadzie wykorzystania energii gazów prochowych odprowadzanych przez boczny otwór w lufie. Pod lufą znajduje się więc tuleja, czyli kanał odprowadzający z przewodu lufy gazy. Były one pod dużym ciśnieniem, które powstawało przy wystrzeliwaniu pocisku. Tuleja ma długość dwóch trzecich samej lufy.
Podstawa karabinu jest pomalowana na kolor zgaszonej zieleni, reszta karabinu jest czarna. Brązowe dyski na lufie lekko połyskują.
Karabinów maszynowych Hotchkiss używało też Wojsko Polskie, część – jako wzór 1925 – w wersji przystosowanej do klasycznego naboju kalibru 7,92 mm. Ten typ broni trafił tu wraz z armią Hallera, ale wśród żołnierzy nie cieszył się zbyt dużą popularnością ze względu na to, iż wymagał amunicji innego kalibru niż najbardziej rozpowszechniona, a poza tym dość często się zacinał. Do połowy lat 30. Hotchkissy stopniowo wycofano z zasobów polskiej armii, jednak we wrześniu 1939 roku wciąż stanowiły wyposażenie oddziałów Obrony Narodowej oraz wozów pancernych.