Telegramy patriotyczne były przez lata jednym z ważniejszych nośników pamięci i historii. W zbiorach WMN mamy ponad 120 blankietów. Dzięki darowiźnie przekazanej przez Krakowski Salon Numizmatyczny Marek Trybulski do naszej kolekcji trafił unikat wydany nakładem Związku Pracowników Kupieckich oddział w Poznaniu.
W pokaźnych zbiorach Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości znajduje się bardzo interesująca kolekcja telegramów ozdobnych z pierwszej połowy XX w., w dużej mierze o charakterze patriotycznym. Telegramy patriotyczne miały swoje początki w okresie zaborów, ale tradycja ich wysyłania kontynuowana była także po odzyskaniu niepodległości. Dzięki wykorzystywanym ilustracjom telegramy stawały się swoistym nośnikiem pamięci, aczkolwiek zdarzało się, że swoją warstwą graficzną odwoływały się także do bieżących wydarzeń czy spraw społecznych. Nasza muzealna kolekcja liczy ponad 120 blankietów! W ostatnich dniach została wzbogacona o niezwykle ciekawy i rzadki telegram. Został on podarowany nam przez Krakowski Salon Numizmatyczny Marek Trybulski, za co serdecznie dziękujemy!
Niniejszy telegram został wydany nakładem Związku Pracowników Kupieckich oddział w Poznaniu (dawne Towarzystwo Młodzieży Kupieckiej założone w 1821 roku). Blankiet pełnił funkcję swoistej cegiełki towarzyszącej zbieraniu środków na budowę Domu Pracownika Kupieckiego, o czym informuje umieszczona w górnej części telegramu szarfa ze stosownym napisem. W kompozycji blankietu nie mogło zabraknąć postaci Merkurego – rzymskiego boga handlu i kupiectwa, symbolicznie patronującego Targom Poznańskim (o czym świadczyły, chociażby przedwojenne plakaty zapowiadające kolejne edycje tego wydarzenia).
Sama idea Funduszu Budowy Domu Pracownika Kupieckiego w Poznaniu związana była z osobą Czesława Bugzela, wieloletniego prezesa Związku Pracowników Kupieckich w Poznaniu, a następnie dyrektora Poznańskiego Banku Ziemian. Zmarły w 1929 roku Bugzel nie doczekał realizacji tego konceptu, jednak ideę powołania Funduszu – jako wyrazu pamięci o byłym prezesie – zapowiedział Zarząd Związku Pracowników Kupieckich w Poznaniu („Nowy Kurjer” 1929, nr 43 z 6 marca). Istotną rolę w pozyskiwaniu środków miała odgrywać sprzedaż telegramów. Poziom realizacji tego zadania musiał budzić pewne zastrzeżenia, ponieważ na walnym zebraniu poznańskiego oddziału Związku do jego członków skierowany został apel, „by więcej rozpowszechniali telegramy Zw. Prac. Kup., z których zysk jest przeznaczony na fundusz Domu Prac. Kup.” („Nowy Kurjer” 1933, nr 27 z 2 lutego).
W poznańskiej prasie codziennej drugiej połowy lat 30. XX w. wzmianki o Funduszu praktycznie nie występują. Temat ten znacznie rzadziej obecny był także na łamach branżowego czasopisma „Pracownik Kupiecki”. W 1937 roku można tam jeszcze znaleźć zachętę do nabywania okolicznościowych znaczków – „Kup znaczek na Dom Pracownika Kupieckiego” (zob. „Pracownik Kupiecki” 1937, nr 9 – grudzień). Wkrótce jednak także i wśród tej grupy zawodowej pojawiły się inne priorytety. „Świat pracy wierny swej tradycji i przywiązany do wolności tak, jak ongiś, tak i dziś poprze materialną ofiarą w rozbudowie sił zbrojnych Polski oraz jednocześnie deklaruje gotowość najwyższej ofiary, jaka jest ofiara krwi w obronie, każdej piędzi ziemi polskiej” – zapewniał Zarząd Związku wiosną 1939 roku („Pracownik Kupiecki” 1939, nr 3 – kwiecień).