„Czapki z głów!” – to zawołanie wyrażane w dowód uznania, podziwu, szacunku dla jakiejś osoby i jej osiągnięć. Do kogo my kierujemy nasze zawołanie? Do polskich żołnierzy! To Oni na przestrzeni dziesiątek lat walczyli o wolność i niepodległość Polski. Zapraszamy na prezentację wystawy w forme wirtualnego spaceru zrealizowanego przez XYZ
Jako naród jesteśmy winni wieczną wdzięczność i pamięć – szczególnie tym, którzy złożyli najwyższą ofiarę na ołtarzu Ojczyzny. Jako Wielkopolanie jesteśmy szczególnie dumni z dokonań naszych Powstańców Wielkopolskich 1918-1919. Z okazji 103. rocznicy zwycięskiego zrywu w Muzeum Uzbrojenia na Cytadeli prezentujemy nową wystawę czasową „Czapki z głów – wojskowe nakrycia głowy w drodze do niepodległości”. To prezentacja kilkudziesięciu czapek, kasków i hełmów od czasów napoleońskich aż do końca drugiej wojny światowej. Uwypuklając ten jeden element umundurowania, w sposób chronologiczny pokazujemy najbardziej chwalebne i istotne momenty historii oręża polskiego XIX i XX wieku.
Dlaczego czapki? Oczywistym jest, że najważniejsze jest to, co żołnierz ma w głowie, ale również ważne jest to, co jego głowę chroni i zdobi. Wojskowe nakrycia głowy to obszerne pojęcie, pod którym skrywają się m.in. czapki, furażerki, berety, kaski i hełmy. Wszystkie są elementami umundurowania lub wyposażenia wojskowego, pełniącymi wiele innych funkcji. Najważniejsza jest rola identyfikacyjna, pozwalająca określić przynależność państwową żołnierza, często również rodzaj broni i jednostkę, w której służy. Z uwagi na burzliwą historię naszego narodu prezentowane eksponaty mają w większości proweniencję obcą. W omawianym okresie Rzeczpospolita jako niepodległy byt funkcjonowała bardzo krótko, nie licząc krótkiego okresu Księstwa Warszawskiego, jedynie w latach Drugiej Rzeczypospolitej. Stąd też czasu i możliwości na tworzenie własnych wzorów oraz typów nakryć głowy było niewiele. Mimo to niezależnie czy Polacy korzystali z rodzimych nakryć głowy, czy z zaadaptowanych, regułą było zaznaczenie na nich polskich symboli narodowych.
Na szczególną uwagę zasługują czapki, furażerki, hełmy itp., które odzwierciedlają zmiany, jakie w wyniku Wielkiej Wojny z lat 1914-1918, nastąpiły na bitewnych polach. Zmusiła ona wszystkich jej uczestników do rezygnacji z bogatych zdobień, które zdradzały pozycje żołnierzy i przyczyniały się do większej śmiertelności na froncie. To wtedy rozpoczął się rozwój różnych technik kamuflażu. Wcześniejsze mundury i czapki cechowała duża liczba ozdobnych elementów i wykorzystywanie kolorowych tkanin: bieli, żółci, czerwieni itd. W latach 1919-1939 rozróżniamy już nakrycia paradne i garnizonowe (barwne) oraz polowe (przeważnie w barwach zielonych), które doskonale kamuflowały żołnierza na polu walki lub poligonach.
Wspomniana I wojna światowa przyniosła w nakryciach żołnierskich głów jeszcze jedną poważną zmianę. Powrócono do zapomnianej stalowej ochrony czyli do – hełmu. Wcześniej popularne były np. nakrycia głowy wykonywane ze skóry. W tej kwestii należy zwrócić uwagę, że Polacy jako jeden z niewielu narodów w I. połowie XX wieku opracował własny wzór hełmu stalowego – prezentowany na wystawie wz. 31.
Wystawa „Czapki z głów – wojskowe nakrycia głowy w drodze do niepodległości” to okazja do poznania fragmentu polskiej historii z innego punktu niż zwykle – przez pryzmat żołnierskich czapek i hełmów.